Uwielbiam jesień. Mgliste chłodne poranki i słoneczne popołudnia. W parkach drzewa rozpieszczają nas bogactwem kolorów a w lasach pachnie grzybami. Jesień to idealna okazja do romantycznych spacerów z partnerem, lub na wyprawy w góry i do lasu z przyjaciółmi. Warto też ubrać się ciepło i wyruszyć na wycieczkę rowerową, żeby złapać ostatnie promienie słońca i spotkać wiewiórki szykujące się do zimy. O tej porze roku ruch jest bardzo ważny dla naszego organizmu, głównie po to żeby nie dać się jesiennemu osłabieniu.
A co jeśli jesień nie zawsze wygląda tak jak w moim opisie ??
Jak jeszcze powinniśmy się do niej naszykować ??
Dla mnie tej jesieni niezastąpione będą koktajle z dużą ilością witaminy C, które pomogą nam obronić się przed przeziębieniem, herbata z miodem i suszonymi owocami, oraz parę kostek gorzkiej czekolady ,aby podnieść dawkę endorfin w organizmie.
Do wysokiego naczynia wlałam sok z 2 świeżo wyciśniętych pomarańczy, pół szklanki soku z jabłek, obrane i pokrojone na kawałki kiwi oraz garść pietruszki. Wszystko zblendowałam. Jeśli dla kogoś koktajl jest za kwaśny,można dodać łyżeczkę miodu.
Herbata na jesienne wieczory
Do czarnej herbaty dodałam 1-2 łyżeczki miodu oraz mieszankę suszonych owoców (rodzynki, skórki z pomarańczy). Jeśli ktoś lubi można również dodać sok z malin.
Jest jeszcze jeden sposób, żeby bronić się przed jesienna chandrą. Ciepły koc,dobra książka, termofor przy stopach i mruczący kot na kolanach.
Napisała: Kasia
Foto: Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz