Może spowodowała to Anglii, może brak czasu na załatwianie świątecznych spraw, ale w tym roku zabrakło magii świąt. Mimo, że w radio ciągle leci "Last Christmas", a w domu mam wielką choinkę, to i tak świątecznej atmosfery nie poczułam. Kiedyś, już w listopadzie puszczałam sobie świąteczne piosenki, na początku grudnia kupowałam prezenty i dokładnie planowałam jak będą wyglądać święta. W odpowiedni nastrój wprowadzało mnie spacerowanie po centrum, mojego niezbyt dużego miasta. Ta atmosfera najbardziej odczuwalna była po godz. 16, kiedy robiło się już ciemno, a z nieba delikatnie lub mocniej sypał śnieg. Wystawy sklepowe pięknie przyozdobione w świąteczne dekoracje i ludzie, którzy poszukiwali idealnych prezentów. To były prawdziwy przedświąteczny nastrój. W tym roku czegoś zabrakło.
Leeds to wielkie miasto, słabo przyozdobione, a świąteczne dekoracje można było kupić już od połowy października. Temperatura za oknem sięga powyżej 10 stopni C. Cały okres przedświąteczny spędziłam w pracy. Nie miałam czasu na zaplanowanie świąt, kupienie prezentów. Może w tym tkwi problem. Wydaje mi się, że nie tylko mój. Moi znajomi też mówili mi, że nie czują tych świąt.
W mojej pracy robili co mogli, aby magie świąt uzyskać. Było Christmas Party, mimo że bardzo udane to jednak bardziej przypominało dyskotekę. Był też Christmas Lunch. Mimo, że jedzenie było dobre, a prezenty miłe to jednak świątecznej atmosfery nie odnalazłam.
Pierwszy raz poczułam ją wczoraj. Jednak tylko na chwile, na targu. Może to sprawiły świąteczne piosenki, a może głośno krzyczane "Merry Christmas" przez sprzedawców, ale udało się. Jednak kiedy wsiadłam do zatłoczonego autobusu, magia świąt zniknęła bezpowrotnie i nie odnalazła się do końca Wigilijnego wieczora.
Dopiero dzisiaj, pisząc tego posta poczułam świąteczny nastrój. Sprawiło to uroczyste śniadanie i baśnie w TV. Później odwiedzimy katedrę i zapalimy świeczki w intencji najbliższych.
Lepiej późno, niż wcale.
Mimo tego, że zabrakło magii świąt, to nie zabrakło czasu spędzonego z najbliższymi. Myślę, że właśnie to jest najważniejsze w tym świątecznym czasie i dlatego życzę Wam w tym roku zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w rodzinnej atmosferze.
A wy jak spędziliście święta ? Odnaleźliście Magię Świąt ?
Napisała: Kasia
Zdjęcia: Kasia i Robert
z tego co słyszałam to w tym roku, dosyć dużo ludzi nie czuje świąt . :)
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia i pozdrawiam :)
http://stylowaokularniica.blogspot.com/
Ja poczułam magię świąt dopiero dzień przed Wigilią :D. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńlublins.blogspot.com
Ja też nie czuję świąt! Są zupełnie inne, niż zazwyczaj, nawet pogoda nie po myśli...
OdpowiedzUsuńclaudine-bloog.blogspot.com --> MÓJ BLOG
KLIK
Z roku na rok coraz trudniej odnaleźć tę magię... Nie pomagają już nawet udekorowane ulice, centra handlowe i kevin. trudno
OdpowiedzUsuńz czasem coraz trudniej o tę magię świąt ;/
OdpowiedzUsuńzapraszam do zaobserwowania ;)
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
Także nie poczułam w tym roku świat :)
OdpowiedzUsuńOdliczyłam do nich , to juz miesiąc , jeszcze tydzień , to juz jutro :)
Każdego dnia patrzyłam za okno czy jest śnieg a go brak ;)
Świąteczna magia już chyba nas nie przywita ;/
Bardzo śliczne zdjęcia :)
Gdy na nie patrzyłam, to poczułam święta , jak by od nowa :)
W szczególności ta piękna choinka mnie zauroczyła :)
W wolnej chwili zapraszam do siebie :)
http://deviare-e.blogspot.com/
Pozdrawiam Cieplutko :*
Kasia.
Dziękuje <3
Usuń